Jakie wskaźniki zmierzą efektywność Twoich kampanii?


Wysyłasz newslettery i nie masz zielonego pojęcia czy są one skuteczne? Chcesz dowiedzieć się, czy Twoją ostatnią kampanie, możesz rozpatrywać w kategoriach sukcesów czy porażek? Jeżeli tak, to ten poradnik jest dla Ciebie!

Z tego wpisu dowiesz się:

  1. Jakie są najważniejsze wskaźnik służące do pomiaru efektywności kampanii e-mail marketingowych.
  2. Jak ich używać i wdrażać do własnego biznesu.

W dzisiejszych czasach niemal wszystkie działania marketingowe prowadzone są w oparciu o analizę i interpretację danych. Wiedza o tym, jak mierzyć i stale monitorować kampanie marketingowe jest zatem na wagę złota. Tylko dzięki niej, możesz zrozumieć swoich odbiorców i w odpowiedni sposób kierować do nich wiadomości. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości odnośnie powyższego, skontaktuj się niezwłocznie z Maciejem Lewińskim. Z wielką radością, dokona na Tobie swojej analitycznej ewangelizacji.

Z kolei inny wielki uczony od liczb – Peter Drucker – napisał kiedyś, że „nie można zarządzać czymś, czego nie można zmierzyć”. Nie sposób zignorować tych słów. Tymczasem jak pokazują wyniki badań Marketscan[1] tylko 32% działów marketingu w Wielkiej Brytanii twierdzi, że posiadają strategię opartą na twardych danych. Obawiam się, że podobne wyniki badań w naszym kraju, mogłyby wypaść… jeszcze gorzej. Dlatego, jeżeli chcesz mieć pełną kontrole nad swoimi działaniami marketingowymi, musisz nauczyć się czytać odpowiednie wskaźniki i regularnie je analizować.

DANE W E-MAIL MARKETINGU

Jedną z głównych zalet komunikacji mailowej, jest jej wszechstronna mierzalność. Po wysłaniu kampanii w systemie do e-mail marketingu, możesz zobaczyć kto otworzył wiadomość oraz kto kliknął w link. Być może Cię zaskoczę, ale nie są to jedyne wartościowe informacje, jakie możesz wyciągnąć od dostawcy swojego narzędzia. Specjaliści ds. e-mail marketingu, opierają swoje analizy również na innych wskaźnikach, które można podzielić na dwie kategorie:

1. Wskaźniki KPI[2] w wiadomości e-mail – odnoszą się do interakcji subskrybenta z samym mailem. Te dane podaje Ci automatycznie platforma do e-mail marketingu, czyli są to wszystkie otwarcia, kliknięcia, odbicia oraz wypisy.

2. Wskaźniki KPI poza skrzynką mailową – mierzą wszystkie interakcje, które nastąpiły po przejściu do miejsca docelowego, np. sklepu internetowego, landing page czy strony www. Te wskaźniki służą do analizowania takich danych jak: średnia kwota zakupu czy współczynnik konwersji. Dane te możesz uzyskać za pomocą zewnętrznych systemów analitycznych jak Google Analytics czy dzięki platformom e-commerce.

OD OGÓŁU DO SZCZEGÓŁU


W tym artykule skupie się głównie na KPI w wiadomości e-mail (w późniejszym czasie postaram się opublikować artykuł dla wskaźników poza skrzynką odbiorczą). Zobacz zatem, jakie wskaźniki powinien znać każdy sprzedawca, który wykorzystuje newsletter do swoich marketingowych działań.

1. OPEN RATE – OR


Wskaźnik „otwieralności” to najprostszy i zarazem kluczowy wskaźnik efektywności w e-mail marketingu. Jest on obliczany na podstawie wzoru:


Całkowita liczba wiadomości otwartych / dostarczone wiadomości e-mail


(niektóre systemy do email marketingu, nie dzielą przez liczbę wiadomości dostarczonych a przez liczbę wysłanych maili. Nie obejmują one zatem wiadomości odbitych przez serwer).

Co oznacza, że wiadomość jest "otwarta"? Wbrew logice, nie jest to fizyczne kliknięcie w wiadomość a pobranie obrazu o rozmiarze 1 × 1 piksela, który jest zaszyty w treści wiadomości. Open Rate, może zatem wprowadzać nieco w błąd, gdyż nie wszystkie osoby, które otworzą e-mail, będą pobierać obrazy – najlepszym przykładem są użytkownicy Outlook. Ponadto pobieranie obrazu może nie zawsze zostać przechwycone. Zatem wskaźnik OR, dostępny na platformie e-mail marketingowej, zawsze podaje zaniżony wynik niż w rzeczywistości ma on miejsce. Mimo to OR bardzo pomaga marketerom zrozumieć, czy subskrybenci są zaangażowani.

Elementy, które mają największy wpływ na wskaźnik otwarcia, to: nazwa nadawcy, temat, preheader oraz godzina wysyłki. To na ich podstawie, subskrybent decyduje czy chce otworzyć wiadomość czy ją usunąć. Dla przykładu, badania Campaign Monitor[3], pokazują, że linie tematyczne, które zawierają imię subskrybenta, charakteryzują się, aż do 26% lepszymi statystykami otwarcia. Inne strategie, takie jak używanie emotikonek w temacie, również zwiększają prawdopodobieństwo otwarcia maila.

Z mojego doświadczenia mogę dodać również, że ​​średnie wyniki OR różnią się znacznie w zależności od branży i marki. Na potwierdzenie tej tezy zapraszam na stronę MailChimp[4], gdzie możesz zobaczyć, jak wyglądają średnie statystyki kampanii mailowych z rozbiciem na poszczególne branże.

Oczywiście wpływ na Open Rate ma także wielkość Twojej bazy, np. 10-procentowy wskaźnik OR od 1 000 000 (milion) listy subskrybentów może być imponujący. I odwrotnie, 10-proc. OR wśród klientów, którzy dokonali w ostatnim miesiącu zakupu w Twoim e-sklepie – będzie niezadowalający.

Ostatnim elementem na jaki warto zwrócić uwagę w przypadku Open Rate, jest typ wiadomości jaki wysyłamy. Maile transakcyjne charakteryzują się zawsze lepszymi statystykami aniżeli treści o charakterze marketingowym. Warto mieć to „z tyłu głowy”, dokonując analizy wyników.

Reasumując, warto sprawdzać na bieżąco współczynnik otwarć i testować wszelkie możliwości. Dzięki temu, możesz utrzymać stałe zainteresowanie swoich subskrybentów, którzy będą klikać w tematy wiadomości.


Jak obliczyć: Całkowita liczba otwartych / dostarczonych wiadomości e-mail (dostarczone = wysłane wiadomości – wiadomości odbite).

Jak często sprawdzać: co wysyłkę.

Czynniki: nazwa nadawcy, temat wiadomości, preheder, czas wysyłki.

Średni wynik OR: 21% (na podstawie wysyłek MailChimp – patrz przypis 4)


2. CLICK TO RATE – CTR


Współczynnik CTR to kolejny typowy wskaźnik, który może informować o skuteczności kampanii. Obliczany jest on zgodnie ze wzorem:


Liczba kliknięć linków zawartych w wiadomości e-mail / liczbę dostarczonych wiadomości.


Jeśli wysoki OR wskazuje na dobry temat czy nadawcę, to współczynnik klikalności odpowie nam na pytanie czy:

· treści kreatywne są angażujące,
· wezwanie do działania jest skuteczne,
· e-mail jest łatwy do zrozumienia i do ewentualnej odpowiedzi.

Innymi słowy, wskaźnik "kliknij, aby otworzyć" może identyfikować obszary wiadomości e-mail, które wymagają pracy. Tworząc newsletter, istnieje kilka sposobów na zwiększenie współczynnika kliknięć.

Po pierwsze, umieszczamy linki wszędzie tam, gdzie ma to sens. Im więcej, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś kliknie. Zachowaj jednak umiar, niech kreacja nie zmieni się w jeden wielki link. Ponadto umieść wyraźny i łatwy do wyświetlenia przycisk wezwania do działania, który subskrybenci mogą kliknąć, aby skorzystać z oferty.

Jeżeli prowadzisz sklep i w swoich kampaniach mailowych przedstawiasz produkty na modelach/modelkach to uważaj! Badania krakowskiej agencji Edisonda, która specjalizuje się eye trackingu (śledzenia wzroku przy kontakcie z ofertą reklamową) pokazuje, że często wzrok subskrybentów ucieka tam, gdzie sobie tego nie życzysz. Dlaczego? Są to proste uwarunkowania naturalne. Jeżeli na obrazie pojawia się człowiek, automatycznie zwracamy uwagę na jego twarz. Tym samym mniejszą uwagę poświęcamy na promowany produkt. Wydaje się to śmieszne, niemniej badania pokazują, że nieraz zdarza się tak, że badani całkowicie omijali reklamowany produkt. Z resztą, zobacz sam – wideo.[5] Oczywiście wszystko co generuje kłopoty, możesz w kreatywny sposób wykorzystać na swoją korzyść. Jeżeli masz modelkę w swojej kreacji, to umieść ją w takim miejscu, aby jej wzrok koncentrował się na CTA. Dzięki temu, każdy kto spojrzy na jej twarz, podąży automatycznie za jej wzrokiem i… zatrzyma się na Twoim CTA. Teraz już tylko dobry komunikat i masz już konwersję.

Współczynnik CTR jest także często używany do określania wyników testów A/B/X. Są one często projektowane z zamiarem znalezienia nowych sposobów, uzyskiwania większej liczby kliknięć w wiadomościach e-mail.

Współczynnik klikalności jest bardzo ważnym wskaźnikiem dla wszystkich sprzedawców. CTR daje Ci bezpośredni wgląd w to, ile osób na twojej liście subskrypcyjnej interesuje się Twoimi treściami i chce dowiedzieć się więcej o Twojej marce lub ofercie.

Jak obliczyć: Łączna liczba kliknięć / Liczba dostarczonych wiadomości e-mail

Kiedy śledzić: Co wysyłkę.

Czynniki: kreatywna treść, obrazy, linki, CTA

Średni wynik CTR: 2,6% (na podstawie wysyłek MailChimp – patrz przypis 4)


3. CLICK TO OPEN RATE – CTOR


CTOR jest bezpośrednim połączeniem OR i CTR, a zatem jest najdokładniejszym wskaźnikiem pomiaru poziomu interakcji. Jest on obliczany na podstawie wzoru:


Liczba kliknięć linków zawartych w wiadomości e-mail / liczbę otwartych wiadomości.


Ponieważ CTOR opiera się na liczbie niepowtarzalnych wyświetleń, jest on dobrym wskaźnikiem tego, jak angażująca jest Twoja treść dla subskrybentów. Jeśli Twoje linki, układ i ogólna treść są interesujące, Twoi czytelnicy będą chcieli kliknąć w link, aby poznać Twoją ofertę. Dzięki temu wskaźnikowi, możesz zatem sprawdzić: ilu odbiorców zamknie wiadomość e-mail natychmiast po jej otwarciu; a ilu z nich wchodzi w interakcję z zawartością i przechodzi na stronę internetową.

Warto zatem śledzić ten wskaźnik, dla każdej kampanii e-mail marketingowej, niezależnie od tego czy dotyczy ona newslettera czy wiadomości powitalnych.


Jak obliczyć: Łączna liczba kliknięć / Liczba otwartych wiadomości e-mail.

Kiedy śledzić: Co wysyłkę.

Czynniki: nazwa nadawcy, temat wiadomości, preheder, czas wysyłki, kreatywna treść, obrazy, linki, CTA.

Średni wynik CTOR: ~10% (na podstawie wysyłek MailChimp – patrz przypis 4).


4. WSPÓŁCZYNNIK ODBIĆ (ang. bounce rate)


Współczynnik odbić określa, ilu Twoich subskrybentów w ogóle nie otrzymywało wiadomości e-mail w danej kampanii. Wskaźnik ten obliczany jest na podstawie wzoru:


Całkowita liczba wiadomości odbitych / wysłane wiadomości e-mail.


Istnieją dwa rodzaje odbić: twarde i miękkie. Miękkie odbicia są tymczasowe, np. e-mail zostanie odrzucony, ponieważ skrzynka odbiorcza Twojego adresata była pełna.

Twarde odbicia występują, gdy wiadomość zostanie zwrócona, ponieważ dany adres e-mail nie istnieje. Powodem takiego stanu rzeczy są zazwyczaj: błędne adresy (np. literówka) lub stare adresy, które już wygasły. Druga opcja jest popularna szczególnie dla adresów firmowych, gdy ludzie zmieniają swoją pracę (wówczas ich skrzynki są dezaktywowane). O ile nie mamy wpływu na ruchy zawodowe naszych subskrybentów, to już przy literówkach i błędnie wpisanych adresach w formularzu, możemy sobie poradzić. Wystarczy wprowadzić model zapisu double opt-in. Oznacza to, że subskrybenci muszą zweryfikować swój adres e-mail i potwierdzić, że chcą otrzymywać e-maile od Twojej firmy. Jest to doskonała opcja, aby utrzymywać higienę bazy.

Niski współczynnik odbić jest bardzo ważny, ponieważ jest on jednym z kluczowych elementów używanych przez dostawców usług internetowych do określania reputacji nadawców. Dlatego nie zwlekaj i czyść listy w odpowiednim czasie, gdy tylko pojawią się takie problemy.

Jak obliczyć: Całkowita liczba wiadomości odbitych / wysłane wiadomości e-mail

Kiedy śledzić: Co miesiąc.

Czynniki: odbicia twarde i miękkie.

Średni wynik odbić: miękkie 0,61%, twarde 0,39% (na podstawie wysyłek MailChimp – patrz przypis 4).



5. WSKAŹNIK WYPISÓW

Wskaźnik ten pokazuje, odsetek adresatów, którzy zrezygnowali w ostatniej kampanii z Twojej subskrypcji. Jest on obliczany na podstawie wzoru:


Liczba kliknięć w linków rezygnacji / liczbę dostarczonych wiadomości.


Informację nt. rezygnacji, przekaże Ci każdy dostawca skrzynek pocztowych. Poinformuje Cię, ilu ludzi zrezygnowało z subskrypcji po otrzymaniu wiadomości e-mail. Dane te znajdziesz na swojej platformie do e-mail marketingu.

Łatwo się zniechęcić, gdy zobaczysz dużą liczbę rezygnujących z subskrypcji. Jednak profesjonalni sprzedawcy często uznają, że współczynnik ten na odpowiednim poziomie jest dobrą rzeczą. Dlaczego? Ponieważ pokazuje, że potrafisz dotrzeć do swoich odbiorców, a wypisy poniżej 2%, są naturalną rzeczą – migracją klientów.

Problem pojawia się wówczas, gdy współczynnik wypisów jest większy niż liczba osób zapisujących się do naszej komunikacji. W przypadku skoku rezygnacji z subskrypcji, ponownie oceń częstotliwość wysyłania lub zawartość wiadomości. Przeprowadź kilka testów, aby zidentyfikować przyczynę owego spadku zainteresowania. Celem jest utrzymanie możliwie najniższego poziomu wypisów, a jednocześnie umożliwienie odbiorcom (naprawdę niezainteresowanym) wyjścia bez kłopotów.

Jak obliczyć: Liczba kliknięć w linków rezygnacji / liczbę dostarczonych wiadomości

Kiedy śledzić: Co miesiąc.

Czynniki: brak kreatywnej treści, brak treści angażujących, zbyt duża liczba materiałów sprzedażowych, zbyt duża częstotliwość komunikacji.

Średni wynik wypisów: 0,23% (na podstawie wysyłek MailChimp – patrz przypis 4).


6. WSKAŹNIK WZROSTU SUBSKRYBENTÓW

Wskaźnik wzrostu listy to szybkość, z jaką lista e-mail urosła w określonym czasie. Obliczana jest zgodnie ze wzorem:


Liczba nowych subskrybentów – liczba wypisanych subskrybentów (anulowane subskrypcje + skargi spam) / łączna liczba subskrybentów


Jeśli twoja firma się nie rozwija, to się cofa. To samo stwierdzenie można zastosować do listy subskrybentów. Te listy, które nie rosną, umierają. Upewnij się, że stale budujesz swoje zasięgi i utrzymujesz liczbę subskrypcji, która rośnie w stałym tempie.

Jak obliczyć: Liczba nowych subskrybentów – liczba wypisanych subskrybentów - (anulowanie subskrypcji + skargi spam) / łączna liczba subskrybentów

Kiedy śledzić: Co miesiąc.

Czynniki: liczba wypisów przewyższa liczbę nowych subskrybentów.

7. SKARGI SPAM


Wskaźnik przedstawia jaki odsetek subskrybentów oznaczyło Twoją wiadomość jako niechcianą. Jest on obliczany na podstawie wzoru:


Liczba oznaczeń spam / liczbę dostarczonych wiadomości.


(wzór nie ma zawsze zastosowania, ponieważ nie wszyscy dostawcy skrzynek pocztowych, dzielą się informacjami nt. oznaczeń spamowych).


Nietrudno sobie wyobrazić, że nie ma nic gorszego dla e-mail marketera, niż umieszczanie jego e-mailowego talentu i kreatywności w koszu na śmieci. A dzieje się tak, za każdym razem, gdy ktoś niezadowolony ze swojego życia, próbuje wyżyć się na swojej skrzynce odbiorczej. Poważnie… Możesz zignorować tych, którzy nie potrafią docenić dobrego e-maila, ale niestety, jeżeli liczba takich zgłoszeń stale wzrasta musisz zwrócić na nią uwagę.

Dlaczego? Ponieważ jeśli wskaźnik spam jest zbyt wysoki, to możliwe, że dostawca usług pocztowych podejmie działania przeciwko Tobie. Zacznie się od przesuwania Twoich wiadomości z inboxa do folderów typu spam. A jeżeli będziesz dalej zbierał negatywne opinie, to zablokuje Twoją domenę i podziękuje za dostarczanie maili.


Ważne zatem, aby na bieżąco monitorować sytuację. Pytanie tylko w jaki sposób… Tutaj z pomocą może przyjść oprogramowanie typu SpamAssassin. Ocenia ono Twoje wiadomości e-mail. Analizuje mail w całości i nadaje każdej pozycji (postrzeganej jako spam) określoną liczbę punktów. Jeśli suma wyników przekracza próg 5.0, to wiadomość ma dużą szansę na zakończenie przygody w folderze spam. Dzięki temu możesz „monitorować” wewnętrzne filtry anty-spamowe, i dostosować treść wiadomości w taki sposób, aby zwiększyć prawdopodobieństwo zawitania do inboxa. Gorzej jednak wygląda sprawa dla nowoczesnych skrzynek pocztowych typu, Gmail, gdzie filtry antyspamowe mają działanie behawioralne. Uczą się naszych zachowań i na tej podstawie decydują, gdzie umieścić taką wiadomość. Zatem jedyną formą na walkę z spamem jest po prostu wartościowa komunikacja.



Jak obliczyć: Liczba oznaczeń spam / liczbę dostarczonych wiadomości.

Kiedy śledzić: Co miesiąc.

Czynniki: brak kreatywnej treści, brak treści angażujących, zbyt duża liczba materiałów sprzedażowych, zbyt duża częstotliwość komunikacji.

Średni wynik spam: 0,012% (na podstawie wysyłek MailChimp – patrz przypis 4).




8. WSKAŹNIK PRZEKAZANIA WIADOMOŚCI


Współczynnik przekazywania/udostępniania wiadomości e-mail, mierzy odsetek odbiorców, którzy udostępnili Twój newsletter za pośrednictwem mediów społecznościowych lub przekazali go dalej znajomemu. Obliczany jest za pomocą wzoru:


Liczba udostępnień / liczbę dostarczonych wiadomości.


Na pierwszy rzut oka, wskaźnik ten, może nie wydawać się ważny. Niemniej, naprawdę warto próbować go zwiększyć, co najmniej z kilku powodów. Przede wszystkim daje ci wyobrażenie o tym, ilu masz zwolenników marki. Innymi słowy, informuje, jaki procent subskrybentów poleca Twoje e-maile innym.


Poza tym, rozwój za pośrednictwem marketingu e-mailowego jest świetną strategią, szczególnie biorąc pod uwagę, że 81% decyzji zakupowych konsumenci, opierają się na postach zamieszczonych przez swoich znajomych w mediach społecznościowych[6].


Jak obliczyć: Liczba udostępnień / liczbę dostarczonych wiadomości.

Kiedy śledzić: Co miesiąc.

Czynniki: atrakcyjność treści, ilość udostępnień.


9. WSPÓŁCZYNNIK ZAANGAŻOWANIA W CZASIE


Wskaźnik ten przedstawia, w jaki dzień bądź w jakich godzinach najlepiej wysyłać wiadomości. Nie ma tutaj żadnego wzoru na obliczanie wskaźnika, a wyniki są opierane na zadzie porównania statystyk z określonych wysyłek.


Początkowo, pomocne mogą być narzędzia udostępnione przez Twojego usługodawcę jak testy A/B/X. Dzielimy wówczas wysyłki na określoną ilość odpowiadającą, np. liczbie dni tygodnia. Wysyłka wychodzi automatycznie każdego dnia, np. o godzinie 10:00. Dzięki temu po tygodniu wysyłek, możemy zobaczyć, w jaki dzień tygodnia mieliśmy najlepsze statystyki z wysyłek. Analogicznie możemy również zrobić z porą dnia i dokonać wysyłki rano, popołudniu i wieczorem. Trzeba jednak pamiętać, iż aby testy były miarodajne, musimy robić je pojedynczo. Zbyt duża liczba zmiennych, powoduje, że nie sposób wyciągnąć trafne wnioski.


Po pierwszych testach zaleca się jednak, aby takie testy przeprowadzać manualnie. Wówczas, śledzenie zaangażowania z biegiem czasu podpowie ci, kiedy uzyskasz najwyższe wyniki otwarcia i współczynniki kliknięć dla e-maili, które nie są zautomatyzowane.


Kiedy śledzić: Co miesiąc.

Czynniki: OR, CTR, CTOR.




10. WSPÓŁCZYNNIK KONWERSJI

Współczynnik konwersji to odsetek subskrybentów, którzy ukończyli określoną akcję (np. przejście na stronę). Jest on obliczany na podstawie wzoru:


Liczba dokonanych konwersji / liczbę dostarczonych wiadomości


Każda wiadomość e-mail ma określony cel do spełnienia. Cel ten, odpowiada czynności, którą użytkownicy mogą wykonać po otrzymaniu wiadomości. Może to być m. in.: zakup produktu, pozostawienie danych w formularzu, zapoznanie się z ofertą czy przeczytanie artykułu na blogu.

Współczynnik konwersji, jest zatem miarą, określającą skuteczność przekazu w odniesieniu do celu. Ważne jest, aby być stale świadomym tego wskaźnika, zarówno na poziomie ogólnym, jak i rodzaju kampanii, którą obecnie realizujesz. Konwersje są bezpośrednio powiązane z jakością wezwania do działania: dlatego eksperymentowanie z CTA mają zasadnicze znaczenie dla zagwarantowania jej maksymalnej skuteczności.

Co warte zaznaczenia, współczynnik ten w zależności od wybranego celu, może wykraczać poza wcześniej określone KPI dla skrzynek odbiorczych. O ile możesz określić za jego pomocą, liczbę przejść na stronę www, to ilość zakupów czy dokonanych rejestracji, poda Ci zewnętrzny system analityczny (np. Google Analytics).

Jak obliczyć: Liczba dokonanych konwersji / liczbę dostarczonych wiadomości

Kiedy śledzić: Co miesiąc.

Czynniki: głównie CTA.



11. WSKAŹNIK ROI ( ang. Return On Investment)



ROI to miara, którą powinien śledzić każdy sprzedawca. Wskaźnik podaje całkowity zwrot z inwestycji z kampanii. Jest on obliczany za pomocą wzoru:


(wartość sprzedaży z kampanii e-mailowej - koszty kampanii) / koszty kampanii


Powyższy wzór do obliczania zwrotu z inwestycji jest w rzeczywistości dość uproszczoną metodą, a mierzenie rzeczywistego ROI może być trudne. Dla przykładu, ciężko jest wiedzieć, kiedy mierzyć wyniki. Jedna kampania marketingu e-mailowego dzisiaj może wpłynąć na twoje wyniki za miesiąc, a nawet za rok od jej emisji.

Niemniej, zwrot z inwestycji jest wyraźnie jednym z kluczowych wskaźników do monitorowania, ponieważ dokładnie mierzy opłacalność kampanii e-mailowych, czyli ile zarabiają e-maile w porównaniu z kosztami poniesionymi na ich wdrożenie.

To co warte zaznaczenia, email marketing charakteryzuje się jednym z największych średnich zwrotów. Średni ROI w 2018 roku wynosił 3800%.[7] Jest to zatem świetna rekomendacja do prowadzenia działań email marketingowych.


Jak obliczyć: (wartość sprzedaży z kampanii e-mailowej - koszty kampanii) / koszty kampanii

Kiedy śledzić: Co miesiąc.

Średni wynik spam: 3800%.



REASUMUJĄC

Oto wszystkie najważniejsze wskaźniki (moim skromnym zdaniem), które powinien śledzić każdy sprzedawca, wykorzystujący do swoich działań e-mail marketing. Analiza tych danych da Ci ogromną przewagę w zrozumieniu potrzeb Twoich subskrybentów. Teraz piłeczka jest po Twojej stronie. Zbierz wszystkie dane i zobacz co dzieje się z Twoimi kampaniami. Sprawdź, czy Twoje wysyłki są pasmem sukcesów a może niektóre wskaźniki natchną Cię do zmian w komunikacji. Jeżeli dojdziesz do jakiś ciekawych wniosków, to śmiało się nimi podziel. Czekam na rezultaty😊


Przypisy:



[1] https://www.marketscan.co.uk/



[2] Skrót pochodzi od angielskiego Key Performance Indicators. Po naszemu to kluczowe wskaźniki efektywności, które stosowane są jako mierniki, w procesach pomiaru stopnia realizacji celów organizacji.



[3] https://www.campaignmonitor.com/resources/guides/email-marketing-new-rules/



[4] https://mailchimp.com/resources/email-marketing-benchmarks/



[5] https://www.youtube.com/watch?v=lLUkJjE7gmk



[6] https://www.socialmediatoday.com/marketing/masroor/2015-05-28/social-media-biggest-influencer-buying-decisions



[7] https://www.salesforce.com/products/marketing-cloud/best-practices/ecommerce-marketing/

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń

O autorze

"Odkąd pamiętam, moja mama zawsze powtarzała, że swoim gadaniem, to sprzedam wszystko. Pełen wiary we własne możliwości, postanowiłem zdobyć świat biznesu - zostałem sprzedawcą w szkolnym sklepiku."
Tak mogłaby zaczynać się moja autobiografia pełna: nieprawdopodobnych anegdot (umiem ruszać uszami), życiowych sukcesów (kupiłem dzięki temu Citroena) oraz pokonywania trudności (mam Citroena). Zawodowo jestem niczym mityczny Midas, (czyt. wszystko czego dotykam zamienia się w pieniądze). A wiem co mówię, bo na gotówkę wymieniałem pralki, lodówki, prąd, karnety do teatrów, programy lojalnościowe czy maile.
Kiedy nie handluje to się mądrze, zatem przy odrobinie szczęścia spotkasz mnie na jednej z misji ewangelizacyjnej.
Dlatego, jeżeli masz jakiekolwiek pytania natury marketingowo-sprzedażowej, bądź uważasz, że mogę Ci pomóc, to serdecznie zapraszam do kontaktu.